obcy na terenie osiedla

baton · Gość

witam. W środę 28 marca w godzinach lekko popołudniowych ;,zwiedzał"moją klatkę pukająć od dzwi do dzrzwi bezdomny o STRASZNIE niemiłym zapachu.Poszukiwał on jakiegoś pana który rzekomo tu mieszka lecz nie wie gdzie.nie reagował na wezwania by opuścił naszą klatkę,i osiedle ,twardo twierdząć że musi on kogoś odnależść.Na pytanie jakim sposobem udało mu się tu wejść? Szczerze odpowiedział ze :przy okazji z jakimiś mieszkańcami naszego osiedla.
Dodam że klatkę wietrzyłem do wieczora i nadal waliło oparami szczyn i cholera wie czego.
Zatem dlaczego sami wpuszczamy takie osoby na teren osiedla a co gorsze na klatki schodowe a potem się dziwimy że giną rowery,wózki itp..?
Dodam iż w czwartek 29go ,dwócz takich panów penetrowało śmietnik osiedlowy przy okazji wystraszyli moje dziecko wynoszące śmieci.może to wyda się śmieszne ale dziecko twierdzi że nie będzie wynosiło śmieci w obawie że powturnie spotka owych panOw buszujących w śmietnikach.[/b][/code]

sąsiad · Gość

bo te dziadki to cichociemni, sprawdzają zabezpieczenie naszego podwórka

maxxx · Gość

ja swoje dziecko wychowuję tak by nikomu nieznajomemu nie otwierało domofonem a tym bardziej furtek wejściowych.ulotkarzy też gonię z klatek,miejsca na ulotki są przy skrzynkach poczt i nie ma potrzeby by zaśmiecać i tak nienajładniejsze klatki.pozdr.Wesołych Swiąt